'Wybielania' ciąg dalszy ;-) Tym razem padło na mój tzw. 'home office'. Miał on już tutaj swoje 5 minut, ba, nawet 10 ;-) Czas na odsłonę w wersji black&WHITE (bardziej white niż black ;-)). Kilka nowych drobiazgów ;-) Białe wdzianko fotela (może idealne to ono nie jest ale pierwsze koty za płoty;-)) ) Łyk dobrej herbaty. Aktualnie ;-)...
Pastele opanowują polskie wnętrza. Mięta. Róże.Delikatne błękity i żółcienie. Nawet szary jakiś taki niewyraźny. Pastelowy wirus szerzy się w blogosferze. Niepostrzeżenie przejmuje kolejne domostwa! Owe zjawisko zaczyna niebezpiecznie przybiera na sile. Różowo-miętowa fala zalewa witryny sklepowe. Czy aby nie mamy pierwszych symptomów globalnej epidemii? ;-) Ale MyInteriorCats nie daje się porwać różowej rewolucji ;-) Dzielnie stawia opór mięcie...
pinterest.com Paryski szyk. Lubię. Bardzo. Ale ten w nowoczesnym wydaniu. We wnętrzach. Jak dla mnie Francuzi jak nikt inny potrafią zadać szyku urządzając swe lokum. Może to kwestia ich wrodzonego wyczucia stylu ;-) Może bogactwa ichniejszej architektury. A może kombinacja jednego z drugim ;-) Mieszkania w starych przepięknych paryskich kamienicach stanowią idealną bazę startową. Jest w nich wszystko...
Tak ten dzień należał zdecydowanie do nich ;-) Było dużo przytulasów. Dużo głasków i drapania za uszkiem. Masa przysmaków - chyba nie pójdzie im w boczki, prawda? ;-) A jeśli nawet to tym lepiej - więcej powierzchni do miziania :-D Nie mogło ich zabraknąć i tutaj. Fakt, trochę rzutem na taśmę ;-) Ale, halo, najpierw obowiązkowe popracowe przytulasy...
Dzisiejszy dzień postanowiliśmy z chłopakami rozpocząć śniadaniem podanym do łóżka ;-) A jako, że dzisiaj mamy dzień serduszkowy, jak zwykła mówić moja mama ;-) to nie mogło zabraknąć odpowiedniej oprawy ;-) Nie wiem jak Wy, ale ja z utęsknieniem wyczekuje letnich dni a wraz z nimi nadejścia sezonu na truskawki, które są dla mnie kwintesencją polskiego lata :-)...
Ufff udało się! :-) W piątek pochwyciłam wałek w dłoń i tak oto typowe blokowe drzwi, nieco sfatygowane i w paskudnym kolorze, przeszły mały lifting ;-) Na przemianę czekały naprawdę długo. Głównie za sprawą mojego braku doświadczenia w pędzlowaniu ;-) innych powierzchni niż gładzie gipsowe czy drewno. Wątpliwości było co nie miara. Bądź co bądź to drzwi wejściowe....
No i stało się :-) Po tygodniach (no dobra miesiącach;-) ) szukania nastała ta oto chwila... MAM NOWĄ LAMPĘ W KUCHNI ! :-) I wiecie co? Podoba mi się ;-) Choć po prawdzie idealnie nadałaby się do jadalni.... tylko, że ja nie mam jadalni ;-) Niemniej spełnia wszystkie 'startowe' kryteria. Jest srebrna Błyszcząca. W pięknym kształcie. I zakupiona...