books

High bookshelves

Tuesday, October 15, 2013

source

Któż z nas nie ma książek (no dobra może znajdą się i takie osobniki, co czytać nie lubią, lub inaczej czytać i owszem, ale książek nie posiadają ;-) ).
Tym niemniej ja jestem w posiadaniu niewielkiego księgozbioru :-) Był czas kiedy książki zajmowały otwarte półeczki, ale moja niechęć co regularnego odkurzania tomiszczy ;-) sprawiła, że otwarta biblioteczka ustąpiła miejsca witrynce. Z czasem szklane drzwi witrynki zyskały coś na kształt przesłonki, coby różnokolorowe okładki, niekoniecznie w idealnym stanie (jako, że gro książek to małżowe techniczne egzemplarze) nie rzucały się w oczy. Ale książek przybywa, co prawda już nie tak szybko, bo w końcu i ja przekonałam się do elektronicznego czytadła czyt. kindla ;-), ale jednak, a miejsca wciąż tyle samo. Zainspirowana pewnym zdjęciem:

source

Postanowiłam zagospodarować przysufitową przestrzeń... ale w holu :-) Coś na kształt:

source

source

source

I w tym właśnie celu zaplanowałam na weekend wycieczkę do.... Ikei ;-) (a jakże by inaczej)
W planach mam zamiar nabyć:

 Skłaniam się ku białej wersji (decha HEMNES w białej bejcy) ze wspornikami VALTER pomalowanymi również na biało. Chciałabym aby półki były jak najmniej widoczne (na białych ścianach) - wyeksponowane mają być tylko książki. A może jednak biało-czarny miks? Hmm.. decyzja zapewne zapadnie na miejscu ;-)

A Wy jak przechowujecie książki? Podzielcie się pomysłami :-)





You Might Also Like

9 comments

  1. Bardzo dobre rozwiązanie - podoba mi się. Ja przechowuję tradycyjnie za witryną - jest plus że nie osiada kurz. Mam książek bardzo dużo - większość też jest schowana w piwnicy :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ano widzisz, ja kurczaki nie mam piwnicy (nowe budownictwo pod tym względem jest be) a tym samym mniej tak cennej przestrzeni przechowalniczej. A te półki - hmm coś tak czuję, że trochę miejsca będę musiała zostawić na nich moim futrom :-D

      Delete
  2. A ja mam biblioteczkę :)
    Ale draznily mnie różnokolorowe okładki, więc co niektóre oblożylam papierem, fajnie wyglada, ale ..... Nie wiem gdzie jaka książka jest (nie chciało mi sie pisać na grzbiecie tytułów)
    Miłego wieczoru, s.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Piękna jest ta Twoja biała biblioteczka :-) Gdybym ja miała tyle miejsca.... ;-)
      Uściski :-)

      Delete
  3. Świetne rozwiązanie, planuję kiedyś utworzyć takie otwarte "pawlacze" na książki, jak przestaniemy się mieścić :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. ha, podoba mi się to określenie 'pawlacze' :-D

      Delete
  4. Świetne takie półki pod sufitem, można masę książek zmieścić i jak ładnie to wygląda :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dokładnie, i do tego raj dla futer :-D gdy się je oczywiście tam podsadzi ;-)

      Delete
  5. zwykle miejsce nad drzwiami jest kompletnie niezagospodarowane, zaś na książki zawsze brakuje miejsca:)

    http://forumwnetrzarskie.blogspot.com/

    ReplyDelete

Dziękuję za Twój komentarz :-)