Hiacynty jeszcze do nie tak dawna kojarzyły mi się głownie z wiosną i okresem około-wielkanocnym. Dopóki na dobre nie wsiąknęłam w blogowo-wnętrzarski świat ;-)
Co tu dużo pisać - urzekły mnie skandynawskie (ale nie tylko) stylizacje bożonarodzeniowe wykorzystujące hiacynty (która nota bene bardzo lubię i które jako jedne z nielicznych nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem moich kociastych - ciekawe dlaczego, hm ?;-)) oraz amarylisem w roli głównej. I tak oto kolejny już rok z rzędu w okolicach grudnia napadam na Szweda i kupuję niemal hurtową ilość sadzonek :-P (no dobra w tym roku to było tylko 5 doniczek z 3 hiacyntami każda hihi). Zapach, kiedy kwitną, mają nieco intensywny, ale wtedy rotacyjnie lądują w łazience - idealny odświeżacz powietrza kiedy z wc korzysta trzech chłopa hihi ;-)
I tak od tygodnia w mojej hacjendzie królują hiacynty w jedynym słusznym kolorze - białym oczywiście. No dobrze, póki co to w zielonym ;-) Otulone mchową kołderką. Upstrzone srebrnymi bombkami i niewielką ilością orzechów.
W końcu swoje 5 minut dostało srebrne pudełko - chyba na stałe zostanie już... doniczką ;-) W takiej osłonie podoba mi się najbardziej.
W kuchni - też hiacynty :-P
Stoją jeszcze w kilku innych miejscach :-) ale z lodówki jeszcze nie wyskakują (póki co hihihi).
Swoją drogą dzisiaj było 13 w piątek - poza tym, że rano wsiadłam nie do tego tramwaju co trzeba (choć święcie przekonana byłam, że jadę 26ką, która nieoczekiwanie okazała się być 4ką;-) i zorientowałam się dopiero jak dotarłam do centrum zamiast na Wolę, to piąteczek minął mi zupełnie spokojnie :-P
Dobrej nocy! :-)
12 comments
Piękne deko u Ciebie, u mnie też królują hiacynty. Pozdrawiam
ReplyDeleteDziękuję :-) Teraz już nie mogę sobie wyobrazić świątecznych dekoracji bez hiacyntów :-)
DeleteA jak pieknie się prezentuje, nie ma co się oszukiwać, skandynawskie inspiracje lubi kazdy, w mniejszym lub wiekszym stopniu - inspirują :)))
ReplyDeleteDokładnie :-)
DeleteNo tak, teraz to już jestem pewna, że kupię hiacynty. Dziękuję za inspirację i pozdrawiam - M.
ReplyDeleteDziękuję i polecam się :-)
Deleteojej ile u Ciebie hiacyntów! cudnie:))))))))) a mój mi jeden zrobił psikusa i bardzo mnie ucieszył:)
ReplyDeletemyślałam, że już przekwitł i po kwiatuszku, a tutaj pod listkami wyłania się kolejny kwiat! :)))))))) zakwitnie zatem pewnie na Święta właśnie, co ogromnie mnie cieszy:)
:-))))))))
DeleteMoze ja tez kupię, wyglądają przepięknie ;)))))) s.
ReplyDeleteHa, już oczyma wyobraźni widzę u Ciebie kompozycję z białych hiacyntów w srebrnej paterze/pucharze na nóżce :-)
DeleteŚwietny pomysł na udekorowanie hiacyntów! Lub udekorowanie hiacyntami :).
ReplyDeleteWłaśnie trafiłam na Twój blog, zwiedzam i się zachwycam. Bardzo tu przytulnie i inspirująco. Gratuluję i podziwiam! :)
Dziękuję pięknie ;-)
DeleteDziękuję za Twój komentarz :-)