źródło
Grey is new black!
Przynajmniej dla mnie. Szarości we wnętrzach podobają mi się coraz bardziej. A po wprowadzeniu ich do sypialni czas aby zagościły też w salonie (choć nazywanie salonem mojego niedużego pokoju dziennego to chyba lekkie nadużycie ;-) i aneksie kuchennym. Oliwkową zieleń dwóch ścian zastąpi light grey Beckers'a albo stony grey. Jeszcze nie wiem. Małż jeszcze też nie hihi ;-)
Poniżej odrobina szarych inspiracji
A poniżej kilka ująć salonu Camilli z Villi Paprika. Ma naprawdę cudownie urządzone wnętrza
Dobrej nocy! :-)
6 comments
Piękne! Zdecydowanie! :)
ReplyDeleteCzekam na efekty
Pozdrawiam
Kasia
Na efekty trzeba będzie troszeczkę poczekać bo malowanie planuje na drugi tydzień września. Ale oczywiście nie omieszkam się nimi pochwalić ;-) no chyba, ze totalna tragedia wyjdzie i trzeba będzie znowu przemalowywać ;-) to się odsunie jeszcze bardziej w czasie ;-)
Deletecudne te wszystkie szare inspiracje:) ja właśnie we wrześniu będę miała malowania sporo i wybrałam już dawno szare odcienie:))) ach kocham tą barwę!
ReplyDeleteuściski
No to z niecierpliwością będę wyczekiwać efektów :)
Deletetak, szarości to chyba i moje ulubiony wnętrzarskie barwy :)
prawda - piękne :) Uwielbiam szarości doprawione bielą i czernią. Trzymam kciuki za efekt (z własnych doświadczeń wiem, że z wyborem odpowiedniej szarości na ścianę nie jest łatwo) i pozdrawiam.
ReplyDeleteTo fakt, w sklepie na próbniku farba ma jeden odcień, w domu na kawałku inny, a gdy się pomaluje całość... efekt nie zawsze jest zadowalający ;-)
DeleteDziękuję za kciuki (na pewno się przydadzą;-) ) i również pozdrawiam :-)
Dziękuję za Twój komentarz :-)