Sezon szparagowy uważam za otwarty ;-)
Dzisiaj po raz pierwszy wróciłam do domu z pękiem dorodnych polskich szparagów.
Lubicie? Bo ja bardzo :-)
Szparagi z jajkiem w koszulce z sosem holenderskim.
Zupa krem ze szparagów.
Szparagi zapiekane z łososiem.
Szparagi z grilla w szynce parmeńskiej.
Ach ileż to mam w głowie szparagowych wariacji ;-)
20 comments
Ale pięknie i smacznie :)
ReplyDeletePozdrawiam :)
:-)))
DeleteSzparagi, kawior fiu, fiu ... w kieliszku też jest pewnie ekskluzywnie :) Zdjęcia prezentują się pysznie :) Pozdrowienia :)
ReplyDeletehmm ponoć szparagi „lubią” wina białe, wytrawne, z zaznaczoną kwasowością i mineralną nutą. U mnie to tylko kwaskowy sok jabłkowy ;-)
DeleteUściski przesyłam ;-)
Uwielbiam takie prosto z wody, z dodatkami.... w każdej postaci, nawet z puszki. Lecę ugotować swoje :))
ReplyDeleteooo z puszki to jeszcze nie degustowałam, ba, takowe to nawet nie rzuciły mi się w oczy na sklepowych półkach. Ale ja jednak najbardziej lubię te ugotowane z odrobiną prawdziwego masła ;-)
Deleteteż już otworzuyłam - zupą szparagową :) smacznego
ReplyDeletea dziękuję ;-) Zupa jest następna w kolejce ;-)
DeleteNo popatrz, ja dzis caly dzien "trulam" mojemu mezowi jak to bardzo mam ochote na szparagi:-)sztucce extra!!!
ReplyDeleteno Madziu pora najwyższa rozpocząć sezon szparagowy ;-)
Deleteuwielbiam szparagi , ale jeszcze bardziej Twoje akcesoria jadalniane , sztućce są przepiękne i ten ręczniczek też wpadł mi w oko :) pozdrawiam
ReplyDeleteWidzę, Kasiu, że jest nas trochę, szparagowych amatorów ;-) Ręczniczek to mój ulubiony Lene Bjerre a sztućce to clayre & eef :-) Uściski :-)
DeleteMałgosiu uwielbiam szparagi! Najbardziej mi smakują z bułką tartą :) totalnie nie jestem stylowa jeśli chodzi o jedzenie, lubię je jeśc tak, jak fasolkę szparagową wsuwam. Ale gotuję tez krem ze szparagów i zawijam w szynkę, jak te świstaki w sreberka. Małgosiu ogromnie Ci dziękuje za kciki i za dobrą energię w Tygrysiowej sprawie :) wydaje się być wszystko na dobrej drodze :) uściski ślę dla Ciebie o przytulanki i głaski dla Futrzastych :) :****
ReplyDeleteWidzę, że szparagowa tradycjonalistka ;-) Ja również lubię je w takiej postaci :-)
DeleteCieszę się bardzo, że z Tygrysia ma się dobrze i dalej trzymam kciuki za pełen sukces :-)
Ściskam :-)
Bardzo lubię szparagi też muszę coś z nimi przyrządzić. Pozdrawiam
ReplyDeleteTeraz są najlepsze :-) Uściski :-)
DeleteMałgo ;-) ja ubóstwiam... mogłabym jesć cały czas... szczególnie lubię smażone i polane odrobiną sosu Teryaki ;-)... nawet teraz mi ślinka cieknie. Buziaki i dobrego dnia ;-)
ReplyDeleteTeryaki powiadasz - tak jeszcze nie próbowałam... nic straconego bo dzisiaj też mam w planach szparagowy zakup;-)
DeleteTobie również udanego dnia, Olu :-)
Uwielbiam szparagi! :) Zwykłe po prostu bez niczego i z niczym, tak o na kolację... mmm
ReplyDeleteUwielbiam warzywa w każdej postaci i chyba kazde :))) Także jest bardzo "za" takim połączeniem.
ReplyDeletePiekne zdjecia :))))
Miłego dnia życzę kochana. Buziaki
Dziękuję za Twój komentarz :-)