Czereśnie. Uwielbiam. W tym roku sezon na nie był tak ... jakby go nie było. A szkoda, bo czereśnie są dla mnie dopełnieniem ciepłego, słodkiego lata.
Koniec lipca należy uczcić... czymś słodkim oczyścicie! ;-) Przepis na te pyszności pochodzi, a jakże by inaczej ;-), z MoichWypieków - mojego No1. wśród blogów kulinarnych, a w zasadzie 'słodkich' blogów.
Babeczki wyszły fenomenalnie (ach ta moja skromność hehe). Puszyste. Słodkie. I z czekoladą. Dokładnie tak jak lubię.
Zamiast tego genialnego przepisu, po który odsyłam bezpośrednio do strony Pani Doroty - Babeczki z czereśniami i czekoladą, zaserwuję więcej zdjęć tych pyszności ;-)
***
A tak z innej beczki -
czy Ty zapisałeś/aś się już na candy u Agnie szki z agnetha.home ?;-)
Bo ja TAK! ;-)
0 comments
Dziękuję za Twój komentarz :-)