Nie ma to jak branie się za malowanie ścian gdy temperatura za oknem sięga niemal 40 stopni hihi. No cóż, gdy czyniłam plany i zakupy prognozy pogody były nieco inne ;-) A że wyszło jak wyszło, wiec machałam (w zasadzie to jestem w trakcie;-) ) wałkiem ubrana w bikini i popijając bezalkoholowe moooocno schłodzone drinksy ;-) Swoją drogą sąsiedzi z naprzeciwka muszą mieć niezły ubaw mając takie widoki hhi. No ale zmiana koloru ścian sypialni to moje 'must have' od dłuższego czasu. Nie mogłam już patrzeć na te ciepło beżowo-żółtawe ściany. Okropność. Zamiast tego będzie biel + delikatna szarość.
Do tego wysokie białe drewniane listwy.
źródło
Podoba mi się połączenie szarości i czarnych kutych mebli
źródło
A do mojej 'nowej' sypialni idealnie pasowałby dzbanek od Dagi z MyHouseOfIdeas, prawda? ;-)