pinterest.com
Pora wejść w rok 2014 :-)
Oczywiście blogowo, bo jakby nie patrzeć mamy już 2 (właściwe to za chwilę 3) stycznia 2014 ;-)
A jak mowa już o wchodzeniu, to nie może zabraknąć drzwi ;-) Moim głównym, wejściowym drzwiom do piękności daleko. Ha, bo chyba możliwe najłagodniejsze określenie tej szkaradnej metalowej konstrukcji, pokrytej tworzywem imitującym... brzozę? Buk? Nieważne - urodą nie grzeszą i za nic nie pasują do reszty mieszkania. Na domiar złego były ozdobione wątpliwej jakości ogranicznikiem, po którym zostały mało gustowne dziury... Jeśli liczycie na zdjęcie to nic z tego hihi ;-) Musicie uwierzyć mi na słowo, że maszkaron z nich okropny ;-) A do ich renowacji zabieram się jak pies do jeża ;-) Późnym latem poczyniłam w tym kierunku nawet pewne kroki, a że lato okazało się naprawdę późne (w zasadzie to jesień była) to z metamorfozy wyszło nici - tak wiem, każda wymówka jest dobra ;-) No ale do rzeczy. W planach miałam zaszpachlowanie dziur i machnięcie drzwi na kolor biały - zakupiony został odpowiedni Flugger do drewna i metalu w półmacie, szpachla w kolorze białym, odpowiednie wałeczki... i tyle. Fluggera zużyłam do innych celów ;-) Szpachla idealnie wypełniła szczeliny na łączeniach białych listew podłogowych, a wałeczki... wałeczki sobie grzecznie leżakują w pudełku z malarskim osprzętem ;-)
No ale co z drzwiami? Przyznam, że już miałam wybrać się do sklepu Fluggera po kolejne pudełko farby, tej samej, która mi jakoś dziwnie wyparowała ;-) kiedy dopadły mnie wątpliwości. Taaaa, też mi nowość hihi ;-) Czy nie będzie zbyt biało? Czy z efektu malowania będę zadowolona? W końcu to tworzywo sztuczne, a ja jak dotąd nigdy nie porywałam się w wałkiem na nic, co nie byłoby tynkiem, gładzią gipsową czy drewnem.
I wiecie co?
Wymyśliłam sobie, że z drzwi zrobię tablicę ;-)
pinterest.com
Czarny, podobnie jak biały jest uniwersalny. I stanowiłby fajny kontrapunkt dla białych ścian. I co ja będę ukrywać, jak byłam mała to marzyłam, aby w pokoju mieć duuuża tablicę i mnóstwo kolorowych kawałków kredy :-D
pinterest.com
Ale to nie wszystko - wymyśliłam sobie, że drzwi pomaluję dodatkowo magnetyczną farbą podkładową. Czyli 2 w 1 - genialnie :-) Teraz tylko muszę zabrać się za realizację.... Oby tym razem poszło mi lepiej hihi ;-)
pinterest.com
Podobna metamorfozę przeszły drzwi wejściowe mieszkania Izy z Coloresdemialma.
cloroesdemialma.blogspot.com
Myślę, że przemiana była bardzo udana :-)
No dobrze, to teraz ręka do góry to miał do czynienia z farbą tablicową? Czy ktoś malował nią drzwi? A farbą magnetyczną? Trudne to to?
Liczę na Was ;-)
Do niedługo! :-)
P.S. Dziękuję Wam bardzo za noworoczne życzonka!
18 comments
Fajny pomysł trzymam kciuki Myślę że z białą farbą mogłoby nie wyjść bo cieżko ją równomiernie rozprowadzic na takiej okleinie Tablicowa będzie w sam raz :)
ReplyDeleteDokładnie - dlatego tyle czasu zwlekałam tym bardziej, że drzwi są gładkie i do tego nie są drewniane. Stąd pomysł z farbą tablicową :-)
DeleteJa drzwi wejściowe przemalowałam już dawno. Były brązowe i do niczego nie pasowały. Teraz mają taki sam kolor jak ściana, czyli szary. Życzę poweodzenia w przerabianiu.
ReplyDeleteA czy Twoje drzwi były drewniane? Chwaliłaś się metamorfozą na blogu? :-)
DeleteUściski :-)
fajny pomysł :)
ReplyDeletezobaczymy czy taki fajny jak się zabiorę do pracy hihi ale jestem dobrej myśli :-)
DeleteSuper pomysł, ja też chcę pomalować swoje tablicówką. Mam zupełnie gładkie bez żadnych zdobień, ale brzydkie.
ReplyDeleteTablicówką malowałam wiele rzeczy łącznie z puszkami na herbatę, uwielbiam jej matowy lekko grafitowy odcień. Zresztą obecnie dostępne farby (czarne ścienne) są również super.
W kuchni mam namalowaną tablicę w pokoju córki także (tę otoczyłam listwami ze styropianu i całkiem fajnie to wygląda.
W gabinecie mojego małża wymyśliłam całą czarną ścianę, na której wiszą jego gitary. No po prostu czerń górą.
Jeśli nie chcesz czarnej, są dostępne w innych kolorach (tablicówki) w fluggerze znajdziesz z pewnością.
Czekam więc na efekt i pozdrawiam
o czarna ściana - to musi wyglądać genialnie:-) ale i pomieszcze musi być dobrze nasłonecznione, tak myślę :-)
Deleteja też mam właśnie gładkie bez żadnych zdobień a do tego z tworzywa - ale obejrzałam już tyle zdjęć z przemian zwykłych drzwi w 'tablicowe', iż myślę, że i ja dam radę ;-) a na wykorzystanie tablicówki mam w zanadrzu jeszcze kilka pomysłów - szkoda tylko, że metraż mojego m taki niewielki ;-)
Pomysł genialny. Czekam na efekty Twojej pracy, bo bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń. :)
ReplyDeletejak tylko zabiorę się za drzwi - na pewno zdam relację :-)
DeleteŚwietny pomysł! Jestem ciekawa efektu.
ReplyDeleteBardzo mi się podoba ten pomysł, sama myślę, żeby go wykorzystać :)
ReplyDeletetak sam pomysł jest bardzo ciekawy, oby tylko jego wykonanie zadowoliło moją pedantyczną naturę hihi ;-)
DeleteŚwietny pomysł, trzymam kciuki za realizację, że go zobaczymu na Twoim blogu, inspiracje bardzo trafione w mój gust, pozdrawiam serdecznie Ewa
ReplyDeleteDziękuję i również pozdrawiam :-)
DeleteSama również przymierzam się do tego pomysłu. Moje drewniane drzwi są pogryzione przez psa, któremu ciężko jest zostawać samemu;) Muszę więc wymienić na jakieś metalowe, których nie da rady pogryźć, a żeby nie były jedynie bezpieczne, ale i piękne użyję czarnej tablicówki;). Dzięki za fajne inspiracje.
ReplyDeleteTapetę można kupić w naszym sklepie: http://www.tapety-sklep.com/pl/p/Tapeta-Boras-Tapeter-Scandinavian-Designers-2742/23023
ReplyDeleteŚwietnie napisany artykuł.
ReplyDeleteDziękuję za Twój komentarz :-)