Chyba każdy posiada mniejszy lub większy księgozbiór, choć w dobie e-booków przestaje to być takie oczywiste ;-) Tym niemniej dla mnie chyba żaden elektroniczny pliczek nie będzie wstanie zastąpić pachnącej, najlepiej konkretnie opasłej prawdziwej papierowej książki (aczkolwiek elektroniczny czytnik w komunikacji miejskiej to naprawdę dobra rzecz :-) - poręczny , mało miejsca zajmuje w damskiej torebce i co w moim przypadku chyba najważniejsze - pamięta gdzie aktualnie skończyłam czytać! - genialne, no nie ?:-) ). No ale ale nie o tym chciałam - posiadam trochę książek rozlokowanych w rożnych częściach mojego skromnego m. Książki różne, różniste - od tematyki począwszy, przez wielkości gabarytów, a skończywszy na kolorystyce okładek. I o to ostatnie się rozchodzi - postanowiłam ubrać co nieco z mojej kolekcji (nie żeby mi tu golasy bez okładek walały się po mieszkaniu ;-) ), a przynajmniej tę część co na widoku stoi i jakoś tak mi kolorystycznie gryzie się z otoczeniem. I tu powstał dylemat
w co?
- papier? - biały, kredowy a może szary taki "do pakowania paczek"?
- materiał? - len? biały czy naturalny?
jak?
- wdzianka zdejmowane? (jakby mi się odwidziało)
- czy na stałe? (to raczej odpada)
i które?
- wszystkie? (tylko czy nie będzie zbyt monotonnie)
- wybrane? (no ale które heh ;-) )
I tak oto z pewną wizją książkowych półek rozpoczęłam przeszukiwanie sieci, w celu inspiracji rzecz jasna.
A co znałam ciekawego?
Stempelki - interesujące. Tylko ten szary papier jakoś kojarzy mi się ze szkolną biblioteką z podstawówki hehe ;-)
Czyż ta biała czcionka nie jest genialna? To połączenie papieru i białych napisów podoba mi się znacznie bardziej.
źródło
1. to mój faworyt jak nic !!
A tutaj książki w nieco innym wykorzystaniu:
Ramka na zdjęcia
źródło
Lampa - już widzę ją w czarno-białej kolorystyce (książki) na moim biurku :-D
źródło
Wizytownik - chyba skorzystam ;-)
źródło
2 comments
doskonały pomysł! mam świetną książkę której grzbiet mi się nie podoba bo jest w mega różowym kolorze! nigdy bym na to nie wpadła!
ReplyDeleteprawda?;-) fajna książka, którą chce się mieć na widoku a tu klops - okładka paskudna tak, że aż oczy bolą. Ale jest na to sposób :-)
DeleteDziękuję za Twój komentarz :-)