living-room

TV wall

Thursday, March 05, 2015

Odliczam dni do rozpoczęcia prac remontowych ;-)
Tak, udało się :-) Mam nową ekipę remontową i podpisaną umowę. Ruszamy 20 kwietnia :-)

Obecnie w pokoju dziennym mam mały składzik budowlany jako, że w zeszły piątek przyjechały do mnie płytki. Futra mają radochę - kartony, pudła, pudełeczka, istny koci raj ;-) Są wniebowzięte hehe. My nieco mniej, szczególnie jak o 5tej nad ranem urządzają sobie biegi na przełaj wśród szeleszczącej tektury ;-)

Skoro o pokoju dziennym mowa to krystalizuje mi się docelowa wizja tegoż pomieszczenia. Co prawda w pierwotnym założeniu miał przejść tylko delikatny lifting w postaci odmalowania ścian i sufitu, ale skoro zafundujemy mu nową podłogę to może warto przemyśleć też i inne kwestie.
Dzisiaj rzecz będzie o ścianie telewizyjnej ;-) O ile ja bez tego mało dekoracyjnego elementu mogłabym się obejść to moja polówka już niekoniecznie ;-) Te mecze, debaty polityczne czy TVN24 hehe. Postanowiłam zatem ugryźć temat i zmierzyć się z wyzwaniem w miarę estetycznego wkomponowania telewizora w dzienną przestrzeń naszego skromnego 'salonu' ;-)
Jeszcze do niedawna przekonana byłam, że skończy się na czarnej drewnianej szafce RTV, najpewniej robionej na zamówienie podług moich widzimisię.
Ale dni kilka wstecz doznałam olśnienia hehe a może by tak ukryć TV w ścianie? Zrobić zabudowę w kolorze ścian? Od dłuższego w pamięci mam zdjęcia pewnych niebanalnych wnętrz z ciekawymi rozwiązaniami....

www.lovingit.pl

www.lovingit.pl

modelsoutfit.blogspot.com

Z wiadomych względów (z racji delikatnie rzecz ujmując, skromnego metrażu jak i braku dogodnego umiejscowienia) o takiej ściance u mnie mowy być nie może. Ale gdyby tak tylko zabudować sam telewizor? Nosiłam się z tym pomysłem dni kilka aż wczoraj zasiadłam do excella i wymodziłam taką oto prostą wizualizację ;-)


Żebyś, Drogi Czytelniku, mógł nieco łatwiej zwizualizować sobie moja koncepcję ;-) załączam na szybko zmontowany plan całego pomieszczeni:


TV obecnie, ale i docelowo pozostanie na krótszej ścianie (4,25m).

Ściany planuje w delikatnej szarości i w takim też kolorze miałaby powstać obudowa z karton-gipsu (na wizce nieco ciemniejsze coby zaznaczyć co miało by być karton-gipsem). Na dole dwie szuflady z mdfu lakierowanego w półmacie w kolorze jak ściany, nad nimi otwarta pólka na dekoder i inne tego typu ustrojstwa. Wyżej dziura ;-)  na TV a nad nim 2 szafki na tip-on z frontami z mdfu jak wymienione wyżej szuflady. Szerokość zabudowy ok 125cm głębokość ok 35cm i wysokość ok 2600cm. Po obu stronach zabudowy kinkiety. Może coś w stylu:

decoratore.pl

Po lewej stronie od TV marzy mi się okrągły drewniany stół o średnicy 100-110cm na jednej szerokiej nodze (ale o tym rzecz będzie innym poście ;-) ). Na ten cel zarezerwowałam 200cm. Sądzicie, że tyle wystarczy? Dalej wspominana zabudowa - 125cm. I 150cm do drzwi balkonowych.

I teraz najważaniejsze pytanie -

Co myślicie o takim rozwiązaniu? 
Ma to ręce i nogi? 
Warto przekonywać męża do realizacji tegoż przedsięwzięcia? ;-)

Liczę na Was ;-) i Wasze szczere opinie :-)))) Nie dajcie się prosić hehe






You Might Also Like

5 comments

  1. Bosko! Bardzo mi się ten pomysł podoba, tak bardzo jak pudła Waszym futrom :). Przestrzeń - chyba niemałą, jeśli ta krótsza ściana ma 4 metry - pomniejszy tylko troszeczkę, a przy tym nie dość, że praktyczne rozwiązanie, to jeszcze uzyskasz miejsce częściowo zamknięte na przechowywanie - dla mnie serio bomba :).
    Fajnie, że znalazła się ekipa :). Trzymam kciuki za remont (i cierpliwość :)). Ściskam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję Moniu :-)))
      Najbardziej obawiam się czy ta zabudowa nie zbierze światła z okna balkonowego, ale może jednak nie? Bo nie będzie znowu głęboka a i do samych drzwi będzie jeszcze 1,5m...
      Uściski :-)))

      Delete
  2. Świetny projekt i planowana kolorystyka. Uwielbiam zabudowy w tym stylu, chociaż sama takiej nie mam [jeszcze ;)] Pomysł z kinkietami - rewelacja. Ten, który zaprezentowałaś przykładowo to świetny przykład klasyki w nowoczesnym wydaniu. Widziałam w jednym z wcześniejszych postów stoły, które Ci się podobają. Myślę, że idealnie komponowałby się któryś z nich przy tej zabudowie. Przemyślałabym tylko dobrze kwestię koloru, chyba że masz już to sprecyzowane. No i oczywiście w zależności od formy i koloru krzeseł :)
    Co do futer - to świetnie znam te kocie upodobania :) Czasami przywlekam do domu karton specjalnie dla nich i dużo by pisać co się wtedy dzieje :))) A najlepiej bawi się mój senior - niemal czternastolatek :)
    Pozdrawiam serdecznie,
    Urszula

    ReplyDelete
  3. Witaj Ulu :-) Oj temat kartonów, toreb wszelakich i kotów to temat rzeka, nie znam kota, który by nie kochał wciskania się choćby do pudełka po butach ;-)
    Stół to jeszcze temat odległy podobnie jak krzesła - zacznę działaś w tej kwestii dopiero po remoncie, Niemniej myślę nad szarą podstawą i szczotkowanym 'szarawym' dębowym blatem. Choć opcja na czarnej nodze też wydaje mi się ciekawa ;-)
    Pozdrawiam :-)

    ReplyDelete
  4. Zestawienie obiecujące. A TV sprytnie schowany w mebel.

    ReplyDelete

Dziękuję za Twój komentarz :-)