pinterest.com
Paski. To mój ulubiony motyw. Tak, zdecydowanie.
I nie tylko we wnętrzach ;-)
Gdy słupek rtęci zaczyna oscylować w granicach 20 celcjuszy pół mojej szafy zajmują pasiaste wdzianka ;-) Styl 'marine' to mój styl letnią porą.
A sam motyw pasków kojarzy mi się z Francją. Z paryskimi restauracyjkami. Z klimatem nadmorskiego francuskiego wybrzeża. Z Lousiem de Funesem. I kinem francuskim lat 60tych ;-)
pinterest.com
Paski wprowadzają harmonię. Ład. W ich otoczeniu czuję się najlepiej. Lubię je w prostej symetrycznej formie. Lubię je w bieli z czernią. Ewentualnie z szarością. Lubię je w dodatkach. Lubię je na ceramice :-)
Obecnie nie jadam i nie pijam z niczego innego ;-) Z pasiastych talerzyków wszystko smakuje lepiej, a herbata (ba, nawet kawa (!!!) ) ma zdecydowanie lepszy smak ;-) Nawet owsianka serwowana w pasiastej miseczce zyskała na smaku ;-)
***
'30tka' to pozostałości dekoracji jakie moje łapki zmontowały na urodzinowe przyjęcie-niespodziankę dla mojego Ł. Wszakże 30te urodziny ma się raz w życiu (tak jak każde inne hihi). Ja póki co cieszę się jeszcze 2ką z przodu, ale jeszcze tylko przez niespełna miesiąc ( a buuu ;-) ) więc chyba powinnam już zacząć się przyzwyczajać hehe. I może wreszcie.... spoważnieć? Eeeee, nie ;-)
25 comments
też mam słabość do pasków. ani na ubraniach, ani we wnętrzach nigdy mi się nie znudzą. smacznego!
ReplyDeleteDokładnie :-) Paski to jest to hihi ;-)
DeleteFantastyczne fotki! Ja też uwielbiam paski black&white...i we wnętrzu i w garderobie... :)
ReplyDeletePaski rządzą! ;)
Pozdrowienia!
Do garderoby wpuszczam nieco koloru za to we wnętrzach pełna dyscyplina - tylko black&white ;-) Idealnie połączenie :-)
DeleteW końcu są ! Prześliczne :)
ReplyDeleteSą, są, ale to i tak tylko nieduży fragment całości ;-) Tym bardziej że planuję zakupić jeszcze co nieco u Ciebie, tylko wciąż nie mogę się zdecydować - za duży wybór hihi ;-)
DeleteUściski posyłam :-)
Rozglądam się po domu, myślę o zawartości szafy - pasków brak. To przez silny kontrast - moje rysy go nie lubią. W kwestii wnętrz tez chyba zadziałał instynkt :) Jednak lubię ten motyw. Paski są eleganckie, awangardowe, bywają szalone, a najlepsze robi jean paul gaultier :) Reasumujac paski są magnifique, a trzydziestka to całkiem fajna liczba :)
ReplyDeleteTak, zapomniałam dodać, że jak paski to właśnie Paul Gaultier. Do tego jeszcze nonszalancko przechylony beret i długa cygaretka ;-)
DeleteNo właśnie 'całkiem' ;-) jakoś 2-ka bardziej mi leży heh ;-)))
To się dopiero nazywa miłość do pasków :))) Ale popieram, że mają w sobie mnóstwo klasycznego uroku :)
ReplyDeletePiekne zdjęcia, dobrego weekendu.
Dokładnie Marysiu, dokładnie :-) Elegancja-Francja hehe
DeleteTobie również udanego weekendu :-)
Uwielbiam paski szczególnie na zeramice
ReplyDeleteoj tak :-))))
Deleteświetna jest ta ceramika w paseczki! :)))
ReplyDelete:-)))))
DeleteCo wy wszyscy tacy młodzi w tej blogosferze? :D Dekoracja musiała być świetna :).
ReplyDeletePaski są piękne, szczególnie na ceramice, uwielbiam :))).
Miłego dzionka :)***
widzę że spore grono wielbicieli pasków mamy ;-)
DeleteMiłego dnia, Moniko :-)
Ceramika boska...piękne ozdoby urodzinowe...bardzo stylowe. Nie poważniej...ja mam 35 i wcale poważna nie jestem...do tego stopnia, że Mąż do mnie mówi: Moje Dziecko ;-)
ReplyDeleteooo, dobre :-) ale to dobrze, każdy powinien zachować w sobie coś z dziecka ;-)
DeleteUściski, Olu :-)
Pięknie u Ciebie. Uwielbiam takie klasyczne klimaty.
ReplyDeleteOzdoby urodzinowe są świetne.
A dziękuję:-)))
DeletePozdrawiam i uściski dla Niebieskiego ;-)
super pasiaki:) loving it :)))))))))))))))))))))))))
ReplyDelete:-)))))))))
DeletePiękne te paski u Ciebie, nawet nie pomyślałam, że taka pasiasta ceramika tak mi się spodoba! Super :) buziaki ślę i głaski dla Futer :))))
ReplyDeleteDziękuję Madziu :-)))
DeletePaski prześliczne... a jakie pyszności na tych paskach:)
ReplyDeletePozdrawiam :):)
Dziękuję za Twój komentarz :-)