pinterest.com
Halo?
Oj, to już ponad miesiąc mojej blogowej niebytności.
Jakby ktoś był zainteresowany to tak, jestem, żyję, mam się dobrze (chyba ;-) ). Chłopaki też.
Zaglądam to tu to tam. Na pinteresta. Wertuję nowe (zimowe!) katalogi. Buszuję po sieci. Szukam inspiracji. I pomysłu na ten kawałek mojej(??) przestrzeni wirtualnej.
Niby coś tam kiełkuje. Nieśmiało przybiera kształty, nie, zarysy jednak. Hm...
I tak trwam czas już jakiś. Bo chciałabym aby było wyjątkowo. A przynajmniej inaczej.
Ciekawiej.
Tak.. no tak twórczo, w żadnym razie nieodtwórczo, oj nie.
pinterest.com
Z lekka inspirująco.
Nieco kreatywnie. Może i odrobinę zaskakująco.
pinterest.com
Tak sobie myślę, że po co komu kolejne, niekoniecznie udane kadry mej wielkomiejskiej dziupli w betonowym mrówkowcu. Tyle, że z nową poduchą. Kubkiem czy kawałkiem świecznika. To wszystko już było. Gdzieś. U kogoś. Więc po co powielać.
Ale też nic na siłę. Od bycia wtórnym gorsza byłaby jednak oryginalność taka trącąca plastikiem. Sztucznością.
Przerostem własnego ego.
Ocierająca się wręcz o śmieszność.
pinterest.com
Toteż szukam(y) swej własnej drogi.
pinterest.com
Nabieram(y) dystansu. I nieco zmieniam(y) punkt widzenia.
pinterest.com
13 comments
Nareszcie jesteś. :)
ReplyDeleteCzekam na nową odsłonę i nową Ciebie... Choć nie powiem, żeby mi się tu teraz nie podobało. :)
:-))) postaram się zatem jakoś ogarnąć ;-) w przyzwoitym tempie ;-)
DeleteOj rozumiem Cię doskonale, ale fajnie, że się odezwałaś :))))) Zdjęcia Futer fantastyczne znalazłaś :) idealnie wkomponowałaś w tekst - te futrzaki są niesamowite, każde inne i w każdym coś niezwykłego. U nas na froncie Tygrysiowym nieco lepiej się wydaje :))) Bardzo Ci Małgosi dziękuję za wsparcie, za pomoc wszelaką :))) Kochana z Ciebie Dziewczyna :))))) Głaski dla Futrowych i buziaki dla Ciebie od całej naszej Czwórki :*****
ReplyDeleteMadziu, cudne wieści - cieszę się razem z Wami i w dalszym ciągu mocnooooo trzymam kciuki za Tygrysiowe zdrówko :-) Głaski przekazane ;-)
DeleteŚciskamy Was mocno :-)))
A ja lubię Twoje posty i każdą nową podusię w Twoim domu ;-)...ale wiadomo nic na siłę...odwiedzam i tak i dzisiaj też jestem. Buziaki i dobrego dnia ;_)
ReplyDeleteDziękuję Olu :-))) Bez mniej lub bardziej udanych kadrów zapewne się nie obędzie, ale chcę czegoś nowego ;-) zobaczymy jak wyjdzie ;-)))
Deletepięknie napisane :) czekam na to nowe :)
ReplyDeleteno no to teraz jak nic muszę brać się do roboty ;-) coby plamy nie dać ;-))
DeleteWitaj po długiej przerwie :)
ReplyDeleteA u mnie w ostatnim poście nowa poducha właśnie, eh :( :D.
ReplyDeleteGosiu, rozumiem Cię, bo sama mam takie przemyślenia. Niezbyt taki miałam pomysł na blog, chciałam więcej robić, pokazywać kawałkami "remont", a nie tylko kupiłam to, kupiłam tamto. Niestety plany swoje, a życie swoje, doby nie rozciągnę, a czas akurat sprzyja najmniej.
Mnie akurat to nie przeszkadza, że ktoś pokazuje drobnostki :). Dlatego, bo każda z nas tą samą rzecz może zaaranżować na swój sposób. Dobre to, można pocieszyć estetycznie oko, zainspirować sie, ktoś coś podpowie. Masz piękne mieszkanie, robisz świetne zdjęcia (te urodzinowe pomysły - bomba), kurczę, pisz!
A ten post z kociakami bije wszystkie na głowę :D. Najśmieszniejszy, jaki widziałam, tym bardziej, że znam te paskudy nie od dzisiaj, usmiałam się zdrowo :).
Trzymam kciuki za to kiełkujące :)***
Moniu mi również nie przeszkadza jak ktoś pogazuje swoje drobiazgi i życie codzienne, ba, lubię to nawet, takie 'podglądanie' innych :-) Jednak u siebie chciałabym czegoś... odrobinę innego ;-) ale dokładnie mam jak Ty (i pewnie 90% bloggerów), że czasu ciągle mi brak, czy może problem tkwi dobrej organizacji, czy raczej jej braku ;-)
DeleteA koty to temat rzeka, mogłabym o nich nawijać godzinami, zresztą i tutaj dałam się poznać nieco z mojej 'kociej' strony :-) - może by tak pójść w tym kierunku - ' koty we wnętrzach' - mogłoby być interesująco ;-)
Uściski wielkie posyłam :-)))
Fajny post, ciekawe przemyślenia i jeszcze te koty! Myślę, że choć na blogach pojawiają się podobne zdjęcia, tematy, poduszki itp., to każdy blog jest inny, bo każda z nas jest inna. Każdy blog to odrębny własny mikrokosmos, choćby zawierał tylko treści odtwórcze, albo tylko zdjęcia poduszek w różnych aranżacjach, to i tak - sposób przekazu jest inny. A twój blog ma znak szczególny i lubię do Ciebie zaglądać, masz swój styl. A koty we wnętrzach zawsze wyglądają super! Pozdrawiam:)
ReplyDeleteBardzo dziękuję za mile słowa :-))
DeleteA koty? Koty zawsze nadadzą charakteru wnętrzu, jakie by ono nie było ;-) To klasa sama w sobie ;-)
Dziękuję za Twój komentarz :-)